Quantcast
Viewing latest article 11
Browse Latest Browse All 42

ZBRODNIA STANU WŁADYSŁAWA KRUCZKA

Marcin Maruszak

Z odnalezionych przez dziennikarzy Tajnej Historii Rzeszowa dokumentów wynika, że począwszy od 1933 roku były I Sekretarz KW PZPR w Rzeszowie Władysław Kruczek był wielokrotnie aresztowany przez polską prokuraturę jako podejrzany o zbrodnię stanu polegającą na czynieniu przygotowań do zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego oraz o kolportowanie ulotek nawołujących do zbrojnej rewolucji mającej na celu utworzenie Polskiej Republiki Rad w ramach ZSRR.  

Z dokumentów Prokuratury Sądu Okręgowego w Rzeszowie i Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej (KPPP) w Rzeszowie, do których dotarła redakcja THR  wynika, że już od początku lat 30. XX wieku Władysław Kruczek był uważany za niebezpiecznego agitatora komunistycznego i podejrzewany o popełnienie zbrodni stanu przeciwko interesom Państwa Polskiego, o której mowa w art. 97 KK z 1932 roku. Pomimo kilkukrotnego aresztowania udawało mu się jednak uniknąć kary i był wypuszczany na wolność. Na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, że zawdzięczał to jedynie swemu sprytowi i inteligencji. Odnalezione przez nas dokumenty wskazują jednak, że prawda jest zgoła inna. Pomimo zgromadzenia dużej ilości dowodów przeciwko Kruczkowi przez organa śledcze i sądowe II Rzeczypospolitej odwlekano postawienie go w stan oskarżenia, gdyż był on jednym z głównych figurantów w sprawie konfidencjonalnego rozpracowania Komitetu Okręgowego Tarnów–Rzeszów Komunistycznej Partii Polski (KPP).  Począwszy od 1933 roku pozostawał w stałym zainteresowaniu i obserwacji Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Rzeszowie. Ostatecznie, w wyniku rozpracowania rzeszowskich struktur KPP przez Policję, Kruczek został skazany na karę 3,5 roku więzienia.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Pismo Komendanta Postrunku Policji Państwowej Powiatu Rzeszowskiego w Boguchwale Przodownika PP Józefa Zajicia z dn. 01.09.1934 r. ujawniające stan wiedzy oraz zakres działań wywiadowczych dot. Władysława Kruczka (Kopia w zbiorach autora)

Pismo Komendanta Postrunku Policji Państwowej Powiatu Rzeszowskiego w Boguchwale Przodownika PP Józefa Zajicia z dn. 01.09.1934 r. ujawniające stan wiedzy oraz zakres działań wywiadowczych dot. Władysława Kruczka i Komitetu Okręgowego KPP Rzeszów-Tarnów (Kopia w zbiorach autora)

Z tych samych dokumentów wynika, że po rozbiciu Komitetu Dzielnicowego KPP w Boguchwale, na którego czele stał Antoni Paśko, to właśnie Kruczek  z ramienia partii  prowadził działania mające na celu odbudowanie jej struktur w terenie. Nie wiedział jednak, że w wyniku śledztwa prowadzonego przeciwko Paśce i towarzyszom, organa śledcze posiadały bardzo dokładne informacje o powiązaniach miejscowych komunistów, a Policja Państwowa dysponowała wysoko ulokowaną agenturą w strukturach KPP. W latach 1933-1934 Kruczek pozostawał pod obserwacją Policji. W tym czasie był kilkakrotnie aresztowany, co nie przeszkodziło mu w systematycznym, sprawnym odtwarzaniu struktur Komitetu Dzielnicowego w Boguchwale, który należał wówczas do jednego z najliczniejszych na terenie Komitetu Okręgowego KPP Rzeszów-Tarnów.  To właśnie w wyniku uznania jego zasług w tym względzie kierownictwo Komitetu Okręgowego postawiło go w 1933 roku na czele Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej (KZMP) na terenie Okręgu, włączając jednoczenie w skład  egzekutywy Okręgu.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Jedna z ulotek rozrzucanych przez działaczy Komitetu Dzielnicowego KPP w Boguchwale (kopia ze zbiorów autora)

Jedna z ulotek rozrzucanych przez działaczy Komitetu Dzielnicowego KPP w Boguchwale (kopia ze zbiorów autora)

Pierwsze zetknięcie się Kruczka z organami śledczymi II Rzeczpospolitej miało miejsce wiosną 1933 roku. 4 kwietnia został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Śledczego KPPP w Rzeszowie na zebraniu członków KPP, które miało miejsce w domu Jana Rejmenta zamieszkałego w Zwięczycy. Do 9 sierpnia 1933 Kruczek pozostawał w areszcie prewencyjnym Sądu Okręgowego w Rzeszowie pod zarzutem z art. 154, 164 i 166 KK. Tego dnia Sędzia Śledczy Sądu Okręgowego w Rzeszowie postanowił jednak umorzyć postępowanie przeciwko niemu i zdecydował o jego wyjściu na wolność. Od tego czasu Kruczek pozostawał pod ciągłą obserwacją miejscowego Wydziału Śledczego. Świadczą o tym zapiski dochodzenia sporządzone przez Komendanta Posterunku Policji Państwowej Powiatu Rzeszowskiego w Boguchwale, w których informował, że „w toku obserwacji działalności zwolnionego z aresztu Władysława Kruczka, dnia 9.10.1933 r. uzyskałem z tego samego źródła informację, że dnia 7.10.1933 r. jako miejscowy instruktor i wybitny organizator komórek KZMP odbył on pod domem Tomasza Dronki w Zwięczycy zebranie z czynnymi członkami KZMP, a mianowicie Tomaszem Adamcem, Janem Popkiem, Władysławem Rejmentem i Stanisławem Dronką, na którym to zebraniu przemawiał Kruczek w duchu organizacyjnym, wzywając obecnych do łączenia się w organizacjach komunistycznych celem przeprowadzenia w najbliższym czasie rewolucji itp.” Prowadzone w tej sprawie dochodzenie wykazało, że podczas omawianego zebrania Kruczek nawoływał do wywołania rewolucji na wzór sowiecki, używając następujących słów: „musimy się organizować, wstępować do komunistycznej partii, musimy agitować chłopów i robotników ażeby w jak najkrótszym czasie , jak najprędzej przeprowadzić rewolucję taką samą jak w Rosji sowieckiej. Tam chłopu i robotnikowi jest dobrze.” W oparciu o materiały prowadzonego dochodzenia 16 października 1933 roku o godz. 6.00 rano funkcjonariusze Wydziału Śledczego zatrzymali Kruczka w jego rodzinnym domu w Zwięczycy. Rewizja przyniosła jednak wynik negatywny, a sam Kruczek nie przyznawał się do udziału we wspomnianym zebraniu. Całość zgromadzonych  w tej sprawie przez Posterunek Policji Państwowej w Boguchwale materiałów została 17 października 1933 roku przekazana do dyspozycji Wiceprokuratora Rejonu I Sądu Okręgowego w Rzeszowie wraz z opinią, że wszyscy zatrzymani w tej sprawie „są zakonspirowanymi członkami komórki KZMP, którą kieruje przytrzymany Władysław Kruczek”.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Komunikat o osadzeniu Władysława Kruczka w więzieniu karno-śledczym w Rzeszowie w dn. 18.10.1933 r. (kopia ze zbiorów autora)

Komunikat o osadzeniu Władysława Kruczka w więzieniu karno-śledczym w Rzeszowie w dn. 18.10.1933 r. (kopia ze zbiorów autora)

Już 18 października akta znalazły się na stole Sędziego Śledczego Sądu Okręgowego w Rzeszowie dr Janusza Fryda wraz z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Kruczka i innych podejrzanych o popełnienie zbrodni stanu z art. 97 § 1 KK poprzez fakt organizowania zebrań członków partii komunistycznej oraz namawiania do przystąpienia do partii komunistycznej, a nadto rozrzucania ulotek komunistycznych. Tego samego dnia Sędzia Śledczy wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa w tej sprawie oraz o tymczasowym aresztowaniu Kruczka i innych. O godz. 8.30 wszyscy trafili do aresztu śledczego mieszczącego się przy więzieniu karno-śledczym w Rzeszowie, pozostając do dyspozycji prokuratora. Kruczek został wpisany do księgi więźniów pod numerem 917/33 i osadzony dla dobra postępowania w pojedynczej celi. W trakcie przesłuchania przeprowadzonego osobiście przez Sędziego Śledczego w dniu 19 października Kruczek czuł się bardzo pewnie i konsekwentnie nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, używając m.in. następujących słów: „Zaprzeczam bym w ogóle należał do jakiejś organizacji komunistycznej oraz bym werbował członków dla takiej organizacji, w końcu bym w jakichkolwiek okolicznościach wzywał do rewolucyjnej i organizował jakieś związki komunistyczne.”

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Zapytanie o karalność Władysława Kruczka skierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości (kopia ze zbiorów autora)

Zapytanie o karalność Władysława Kruczka skierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości (kopia ze zbiorów autora)

Prowadzone w tej sprawie postępowanie nie przyniosło spodziewanych rezultatów gdyż opierało się głównie na zeznaniach jednego z podejrzanych. Przesłuchiwani w tej sprawie świadkowie zasłaniali się niewiedzą lub brakiem pamięci. Nie udało się również zgromadzić przekonywujących materiałów dowodowych, a Policja konsekwentnie odmawiała ujawnienia swoich informatorów. Po niecałych dwóch miesiącach przebywania w celi Kruczek poczuł się na tyle pewnie, że skierował na ręce Sędziego Śledczego pismo, w którym domagał się wyjaśnienia powodów jego pobytu w więzieniu. 7 stycznia 1934 roku Prokurator Prokuratury Sądu Okręgowego w Rzeszowie złożył na ręce Sędziego Śledczego wniosek o umorzenie prowadzonego śledztwa i wypuszczenie zatrzymanych na wolność. 10 stycznia 1934 roku o godz. 12.30 Kruczek opuścił mury rzeszowskiego więzienia udając się do rodzinnego domu w Zwięczycy. Nie zaprzestał jednak swej działalności. Już 17 czerwca tegoż roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Rzeszowie pod zarzutem przynależności do KPP. Wniosek o jego tymczasowe aresztowanie złożył na ręce Wiceprokuratora Sądu Okręgowego w Rzeszowie ówczesny Kierownik Wydziału Śledczego starszy przodownik służby śledczej Jan Kruczek.  W pismach  z dn. 18 i 19 czerwca 1934 roku skierowanych do prokuratury informował on o zatrzymaniu Kruczka wraz z Leonem Zuckhaftem podejrzewanym o organizowanie kolportażu wydawnictw Komitetu Centralnego KPP na terenie Komitetu Okręgowego KPP w Rzeszowie, wnioskując jednocześnie o ich  tymczasowe aresztowanie. Kierownik Wydziału Śledczego poinformował również organa śledcze, że „odnośnie podejrzanego Władysława Kruczka zapodał komendant Posterunku PP w Boguchwale, że wymieniony, po aresztowaniu Antoniego Paśki i zlikwidowaniu KD KPP w Boguchwale kierował całą robotą komunistyczną na terenie Zwięczycy i gmin okolicznych […]. Przy rewizji domu podejrzanego Kruczka Władysława zakwestionowano szereg książek, które wraz załączonym wykazem przesyłam do dalszego postępowania.” Okazało się, że wśród zarekwirowanych u Kruczka książek znalazły się m.in. „Dzieła Wybrane” Lenina oraz książki autorstwa Karola Marksa i Róży Luksemburg. Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Kruczka jako podejrzanego o zbrodnię stanu z art. 97 § 1 KK zostało podpisane przez Sędziego Śledczego już następnego dnia tj. 19 czerwca. Tym samym Kruczek po raz trzeci trafił do aresztu mieszczącego się w więzieniu karno-śledczym na rzeszowskim zamku i wpisany do księgi więźniów pod numerem 122/34.  Jednak już w zarządzeniu z dnia 7 lipca 1934 roku Prokurator Okręgowy w Rzeszowie uznał, że nie zachodzi dalsza potrzeba stosowania aresztu prewencyjnego wobec  Kruczka. Tego samego dnia o godz. 13.30 został on zwolniony z aresztu, jednak śledztwo było prowadzone nadal.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Wykaz książek zakwestionowanych podczas rewizji w domu Władysława Kruczka w dn. 17.06.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

Wykaz książek zarekwirowanych podczas rewizji w domu Władysława Kruczka w dn. 17.06.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

Kruczek zdawał sobie już wówczas sprawę, że jest obserwowany przez Policję. Postanowił przenieść swoją działalność na inny teren. Od kierownictwa KPP otrzymał polecenie odbudowania struktur Komitetu Dzielnicowego w Dębnie k. Leżajska. 22 sierpnia w nocy wyszedł niepostrzeżenie ze swojego domu w Zwięczycy w całkowitej konspiracji, nie zbierając ze sobą żadnych dokumentów.  Nie zdawał sobie jednak sprawy ze skali infiltracji środowisk komunistycznych ze strony Policji. Już w dniu 29 sierpnia do sekretariatu Prokuratury Sądu Okręgowego w Rzeszowie wpłynął telefonogram z Posterunku Policji Państwowej Powiatu Łańcuckiego w Leżajsku o następującej treści: „Dnia 28 sierpnia 1934 roku o godz. 15 został zatrzymany przez tut. Posterunek osobnik bez dokumentów, który zapodał, że nazywa się Kruczek Władysław urodz. w 1910 r. w Zwięczycy pw. Rzeszów i tam zamiesz. syn Tomasza i Rozalii z Rzepków. Za pośrednictwem Wydziału Śl. PP w Rzeszowie stwierdzono, że przytrzymany wydalił się z miejsca zamieszkania w dniu 22 sierpnia br. i jest znany jako niebezpieczny organizator komunistyczny na terenie wiejskim […].” Zatrzymanie Kruczka nastąpiło w domu znanego działacza komunistycznego Stanisława Rzeźnikiewicza, co mogło wskazywać na cel jego pobytu w Leżajsku. Nie posiadał on przy sobie żadnych dokumentów. Jak wynika z policyjnego meldunku, „przy rewizji osobistej osoby przytrzymanego Władysława Kruczka nie znaleziono żadnych dowodów rzeczowych, które mogły by być pomocne do ujawnienia jego działalności wywrotowej”. Tego samego dnia Kruczek został osadzony w areszcie Policji i przekazany do dyspozycji Asesora Sądu Grodzkiego w Leżajsku jako podejrzany o „uprawianie działalności komunistycznej na terenie tutejszych gmin wiejskich” oraz celem potwierdzenia tożsamości. W celu zebrania obciążających go dowodów funkcjonariusze Policji z Leżajska skierowali pisemne zapytania zarówno do Wydziału Śledczego KPPP  w Rzeszowie, a następnie do Posterunku Policji Państwowej w Boguchwale. W odpowiedzi Kierownika Wydziału Śledczego KPPP w Rzeszowie aspiranta Władysława Zielskiego znalazły się dosyć zaskakujące słowa. Tłumaczył on, że „Wydział Śledczy nie posiada dostatecznego materiału dowodowego p-ko zatrzymanemu Władysławowi Kruczkowi, na podstawie którego mógłby zostać zawyrokowany. Poza informacjami jakie zostały telefonicznie podane z tut. Wydziału Śledczego innych materiałów podać nie mogę w tym czasie.”  Wyjaśnienie tej zaskakującej sytuacji przyniosło dopiero niezwykle cenne w swej treści pismo sporządzone do tej sprawy 1 września przez Komendanta Posterunku PP w Boguchwale przodownika PP Józefa Zajića. Informuje on w nim Posterunek Policji w Leżajsku, że „Władysław Kruczek, wybitny działacz i organizator KZMP, wedle posiadanych tu informacji konfidencjonalnych spełniał funkcję przedstawiciela KZMP w dzielnicy zwięczyckiej. Po ostatnim zebraniu przedstawicieli KZMP kilku dzielnic O.K. Rzeszów-Tarnów przy udziale okręgowca, został on powołany do egzekutywy K.O. młodzieży Rzeszów-Tarnów. Do Leżajska wyjechał on 22/8 1934 po południu celem zwołania tam posiedzenia K.D. względnie odebrania sprawozdania z działalności dzielnic KZMP istniejących na tamtym terenie. Z uwagi na ciągłość wywiadu konfidencjonalnego zdążającego do ogólnej likwidacji K.O. Rzeszów-Tarnów, zebrany materiał dowodowy odnoszący się do działalności przytrzymanego udzielić nie mogę, gdyż nie byłoby to na czasie i mogłoby sparaliżować wytyczne. W interesie ciągłości wywiadu leży jednak sprawa unieszkodliwienia przytrzymanego Kruczka na pewien okres czasu , a to z uwagi na zgubną jego działalność organizacyjną, dlatego też przedkładam jednocześnie zawiadomienie Pana Prokuratora S.O. Rejonu I w Rzeszowie o podżeganiu do poplecznictwa popełnionego przez przytrzymanego. W końcu nadmieniam, że przytrzymany odchodząc z domu nie miał przy sobie ani grosza, co dowodzi niezbicie, że znaleziona przy nim gotówka została mu wypłacona przez K.C. jako płatnemu już funkcjonariuszowi tego komitetu.”

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Telefonogram nadany przez Kierownika Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Rzeszowie st.przod. sł.śl. Jana Kruczka do Posterunku PP w Leżajsku (kopia ze zbiorów autora)

Telefonogram nadany przez Kierownika Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Rzeszowie st.przod. sł.śl. Jana Kruczka do Posterunku PP w Leżajsku (kopia ze zbiorów autora)

 Z omawianego pisma niezbicie wynika, że już w połowie 1934 roku organa Policji i Prokuratura otrzymywały wiarygodne i szczegółowe informacje  konfidencjonalne z terenu Komitetu Okręgowego KPP Rzeszów-Tarnów dotyczące działalności Kruczka oraz prowadziły inwigilację i stałą obserwację Kruczka. Tymczasem funkcjonariusze Posterunku PP w Leżajsku kontynuowali zbieranie materiału dowodowego. W piśmie skierowanym do Prokuratora Sądu Okręgowego w Rzeszowie w dn. 6 września 1934 roku Komendant tutejszego posterunku st. posterunkowy Józef Palcewicz informował: „Posterunek P.P. stwierdził  na podstawie informacji konfidencjonalnych, że Kruczek w czasie swego pobytu u Rzeźnikiewicza w Leżajsku udał się w tow. Reichenthala Mozesa z Leżajska, również działacza komunistycznego, do gminy Dębna gdzie komunikował się z Michałem Jażyńskim , bratem Jurka Jażyńskiego, który obecnie odsiaduje karę 4 lat za uprawianie działalności komunistycznej, jednak czy Kruczek jaką działalność w Dębnie prowadził, tego konfident nie mógł zapodać, zaznaczając przy tym, że Kruczek przybył do Dębna by zorganizować na nowo komórkę komunistyczną z Dębnie, która po aresztowaniu Jurka Jażyńskiego w Dębnie została rozbita. Dopiero po zorganizowaniu komórki komunistycznej w Dębnie miał Kruczek dostarczyć literaturę komunistyczną dla Dębna. Nadmienia się, że powyższe informacje zostały zebrane drogą konfidencjonalną i w tej sprawie tut. Posterunek P.P. nie może ujawnić konfidenta, który mógłby służyć jako świadek w powyższej sprawie. Innych dowodów tut. posterunek nie mógł zebrać, a to z powodu działalności konspiracyjnej przytrzymanego Kruczka. Przesłuchiwany przez Asesora Sądu Grodzkiego w Leżajsku Schreyera w dniu 29 sierpnia Kruczek konsekwentnie nie przyznawał się do przynależności do partii komunistycznej twierdząc, że przybył na te tereny w poszukiwaniu pracy w charakterze szofera w jednym z tutejszych majątków. Nie przeszkodziło to jednak w wydaniu przez Sędziego decyzji o jego tymczasowym aresztowaniu począwszy od dnia 29 sierpnia. Ostatecznie w dniu 8 października Kruczek trafił ponownie do więzienia karno-śledczego w Rzeszowie co zostało odnotowane w księdze więźniów pod nr 478/34, pozostając do dyspozycji Prokuratora Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Z akt sprawy wynika, że tego dnia miał zeznawać jako świadek w innej sprawie przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie. Postanowieniem z dnia 17 października 1934 roku śledztwo w sprawie działalności komunistycznej Kruczka wszczął Sędzia Śledczy Sądu Okręgowego w Rzeszowie.  22 listopada w charakterze  świadka został w tej sprawie przesłuchany Kierownik Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Rzeszowie aspirant Władysław Zielski potwierdzając wcześniej przekazane informacje, że „żadnego materiału dowodowego dotąd pomimo usilnych starań w tym kierunku Wydział Śledczy nie zdołał zebrać”. Areszt wobec Kruczka był dwukrotnie przedłużany, jednak po ponownym przesłuchaniu go w dn. 22 listopada 1934 roku Sędzia Śledczy Władysław Szczerbiński nakazał jego natychmiastowe zwolnienie i zastosowanie względem niego dozoru Policji Państwowej z obowiązkiem meldowania się na Posterunku Policji Państwowej w Boguchwale jeden raz w tygodniu w dniach wyznaczonych przez Komendanta Policji.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Władysława Kruczka wysatwione przez Sędziego Okręgowego Śledczego Rejonu I Sądu Okręgowego w Rzeszowie w dn. 17.10.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Władysława Kruczka podejrzanego o popełnienie zbrodni stanu wysatwione przez Sędziego Okręgowego Śledczego Rejonu I Sądu Okręgowego w Rzeszowie w dn. 17.10.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

Tego samego dnia o godz. 11.00 Kruczek opuścił więzienie karno-śledcze w Rzeszowie. Nie mógł sobie wówczas zdawać sprawy z tego, że jego kolejny pobyt na wolności będzie trwał krócej od pozostałych. W składzie odtwarzanego przez niego Komitetu Dzielnicowego KPP w Boguchwale funkcjonował już bowiem wpływowy agent Wydziału Śledczego KPPP w Rzeszowie, którym był zamieszkały w Zwięczycy Bronisław Szalacha ps. „Siwy”. Tymczasem śledztwo prowadzone w sprawie działalności Kruczka na terenie Leżajska przyniosło dalsze materiały dowodowe, wskazujące na to, iż był on winien popełnienia zbrodni stanu z art. 97 § 1 KK. Przesłuchano w charakterze świadka m.in. Komendanta Posterunku Policji Państwowej w Leżajsku st. posterunkowego Józefa Palcewicza, który zeznał m.in., że „Kruczek przebywał na terenie Leżajska na wolności od dnia 24 lub 25 sierpnia 1934 do 28 sierpnia 1934. Wiadomość o jego pobycie i działalności otrzymałem od konfidenta, którego nazwiska wyjawić nie mogę, gdyż jestem pod tym względem związany tajemnicą urzędową.” Ciekawie wygląda również przedstawiony przez niego opis zatrzymania Kruczka, wedle którego „Kruczek na mój widok bardzo się zmieszał. Po doprowadzeniu go na P.P. P. w Leżajsku początkowo odmawiał podania swego nazwiska i adresu, a dopiero gdy mu przedstawiłem, że będzie przetrzymany i że będę dochodził przy pomocy władz policyjnych jego danych osobistych, wówczas Kruczek wymienił swe nazwisko i adres przy czym przyznał się, że jest podejrzany o komunizm przez Policję, że był 2-krotnie więziony, a raz miał śledztwo pod zarzutem działalności komunistycznej lecz został zwolniony dla braku dowodu winy. Wyraził się wówczas, że nie jest komunistą. Odebrałem Kruczkowi kopertę z listu, która to koperta była otwarta przez oddarcie jednej krawędzi, a na tej kopercie były litery i słowa skrócone napisane ołówkiem, z których wynikało, że okręgowa komunistyczna partia w Rzeszowie dała mu adres do Leżajska do Mozesa Reichenthala zamieszkałego przy ulicy Wałowej. […] Tę kopertę dołączyłem do akt. Kruczek był wyznaczony do działalności na terenie wiejskim i poza Dębnem nie rozwijał działalności komunistycznej ani w Leżajsku, ani w innych wsiach. Komórki komunistycznej założyć nie zdołał, bo nie zdążył tego uczynić, gdyż jego działalność komunistyczną przerwałem, przytrzymując go dnia 28 sierpnia 1934 roku.”

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Nakaz zwolnienia Władysława Kruczka z więzienia karno-śledczego w Rzeszowie wystawiony przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w dn. 22.11.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

Nakaz zwolnienia Władysława Kruczka z więzienia karno-śledczego w Rzeszowie wystawiony przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w dn. 22.11.1934 r. (kopia ze zbiorów autora)

 Śledztwo w tej sprawie było prowadzone co najmniej do końca grudnia 1934 roku. Prawdopodobnie ze względu na brak dostatecznego materiału dowodowego, na początku  1935 roku kierownictwo Wydziału Śledczego KPPP w Rzeszowie zdecydowało się ujawnić agenta Szalachę dla potrzeb toczącego się przeciwko Kruczkowi postępowania lub też nastąpiło to w wyniku dekonspiracji. Tego prawdopodobnie nie uda się łatwo ustalić, gdyż akta tej sprawy zostały ukryte lub zaginęły jeszcze w okresie wczesnego PRL-u. Nie ulega jednak wątpliwości, że  na podstawie zeznań jakie złożył Bronisław Szalacha przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie skazano w 1935 roku na kary wieloletniego więzienia wielu wysokich działaczy komunistycznych z terenu Komitetu Dzielnicowego w Boguchwale, co doprowadziło do całkowitej likwidacji struktur komunistycznych na tym terenie. Władysław Kruczek wyrokiem Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 16 listopada 1935 roku został skazany na trzy i pół roku więzienia za zbrodnię stanu popełnioną przeciwko interesom Rzeczypospolitej Polskiej.

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Protokół przesłuchania Władysława Kruczka przez Sędziego Śledczego Sądu Okręgowego w Rzeszowie dr Janusza Frydla w dn. 19.10.1933 r. (kopia ze zbiorów autora)

Protokół przesłuchania Władysława Kruczka przez Sędziego Śledczego Sądu Okręgowego w Rzeszowie dr Janusza Fryda w dn. 19.10.1933 r. (kopia ze zbiorów autora)

Image may be NSFW.
Clik here to view.
Akta 1.S.40.33 (7)

 

Image may be NSFW.
Clik here to view.

Viewing latest article 11
Browse Latest Browse All 42

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra